Bezpieczne szusowanie tylko w kasku i… z ubezpieczeniem narciarskim!
Porównaj ofertyPrawie 25% wyjazdów w sezonie zimowym 2022/2023 wiązało się z uprawianiem narciarstwa i snowboardingu.
Chociaż dyscypliny te są niezwykle popularne, to jednocześnie uchodzą za bardzo kontuzyjne.
Według danych Grupy Beskidzkiej GOPR w 2022 roku w Beskidach doszło aż do 1497 wypadków na stokach.
Dlatego coraz więcej amatorów sportów zimowych decyduje się na zakup ubezpieczenia narciarskiego.
W Polsce akcja ratownicza jest darmowa. Być może dlatego nie zdajesz sobie sprawy, że za granicą za nią zapłacisz. A nie są to małe sumy. Jeśli nie będziesz w stanie samodzielnie opuścić stoku po niefortunnym upadku lub nagle fatalnie się poczujesz, ratownicy przetransportują Cię do szpitala, a za ich interwencję zapłaci Twój ubezpieczyciel.
Po kilku latach oszczędzania w końcu masz idealny sprzęt sportowy. Niestety, nawet nie było Ci dane go przetestować, bo ktoś włamał się do Twojego samochodu i ukradł Twoje nowe narty. Odkładanie pieniędzy przez kolejne lata to niezbyt optymistyczna perspektywa. Ale nie chcesz też rezygnować z ulubionej dyscypliny. Spokojnie. Ubezpieczyciel wypłaci Ci pieniądze z ubezpieczenia sprzętu sportowego, za które kupisz nowe wyposażenie.
Narciarstwo to jeden z najbardziej kontuzyjnych sportów. Bez względu na to, czy stawiasz na stoku pierwsze kroki, czy już czujesz się na nartach pewnie, możesz doznać urazu. Wystarczy, że stracisz na chwilę czujność, równowagę, zagapisz się i wylądujesz na śniegu, aby taki upadek skończył się złamaniem nogi i wizytą na pogotowiu.
Jeśli do wypadku dojdzie za granicą lub trafisz pod opiekę lekarzy w prywatnej klinice, która wystawi rachunek za leczenie, przekażesz go ubezpieczycielowi do opłacenia. Dodatkowo otrzymasz zadośćuczynienie za uszczerbek na zdrowiu.
Za tobą setki kilometrów drogi. Teraz przez kilka dni możesz szusować w swoim ulubionym ośrodku narciarskim. Pech chciał, że akurat w tym terminie nastąpiło załamanie pogody, a trasy narciarskie i wyciągi zostały zamknięte. Ubezpieczyciel zrekompensuje Ci pokrzyżowane plany lub zapłaci za transport i wstęp na inny stok. Pokryje też koszty noclegu, jeśli dostęp do wybranego przez Ciebie ośrodka narciarskiego zostanie zablokowany po zejściu lawiny.
Na stoku jak na drodze – obowiązują pewne zasady. Jeśli je zlekceważysz i wjedziesz w innego snowboardzistę, poszkodowany będzie miał prawo żądać od Ciebie odszkodowania. Zadośćuczynienie za uraz, pokrycie kosztów leczenia, rekompensata za uszkodzony sprzęt sportowy – to tylko niektóre roszczenia, jakie możesz otrzymać… i przerzucić na ubezpieczyciela, który w ramach OC wypłaci odszkodowanie pokrzywdzonym.
Nie każdy rodzaj narciarstwa czy jazdy na desce obejmiesz ochroną standardowego ubezpieczenia narciarskiego. Sprawdzi się ono najczęściej w przypadku sportów zjazdowych, uprawianych na oznaczonych trasach. Niektóre dyscypliny ubezpieczyciele uznają za ekstremalne i wymagają wykupienia rozszerzenia o ryzyko związane z uprawianiem właśnie sportów ekstremalnych.
Każdy ubezpieczyciel może inaczej klasyfikować poszczególne dyscypliny. Zanim kupisz ubezpieczenie, sprawdź w OWU wybranego towarzystwa, czy sport, który chcesz uprawiać, nie zalicza się do sportów wysokiego ryzyka/ekstremalnych.
Amatorskie uprawianie sportu:
Sporty wysokiego ryzyka:
Generali definiuje w OWU jedynie sporty wysokiego ryzyka i określa je jako
“amatorskie uprawianie sportów”. Do tej grupy ubezpieczyciel zalicza m.in:
Sporty rekreacyjne:
Sporty ryzykowne:
Proama, podobnie jak Generali, wspomina w OWU tylko o sportach wysokiego ryzyka, które są definiowane jako “amatorskie uprawianie sportów”. Wśród nich ubezpieczyciel wymienia m.in:
SIGNAL IDUNA wyróżnia kilka kategorii dyscyplin sportowych: amatorskie uprawianie sportu, sporty ekstremalne, sporty wysokiego ryzyka oraz sporty zimowe. Dyscypliny związane z jazdą na nartach lub snowboardingiem są klasyfikowane tylko w dwóch kategoriach: sportów ekstremalnych i sportów zimowych, czyli uprawianych rekreacyjnie i na oznakowanych trasach.
Sporty zimowe:
Sporty ekstremalne:
Sporty amatorskie:
Sporty wysokiego ryzyka:
Sporty ekstremalne:
Sporty rekreacyjne:
Sporty ryzykowne:
Jeśli zaczynasz swoją przygodę na stoku i nie wiesz, czy wybrać narty, czy deskę, na początek zdecyduj się na tę drugą. Wbrew pozorom jazda na snowboardzie jest łatwiejsza.
Ubezpieczyciel zapłaci za wizyty lekarskie, konsultacje u specjalistów, badania, zabiegi, transport medyczny, który będzie konieczny po wypadku na nartach lub zachorowaniu, także na COVID-19.
Ominą Cię potwornie wysokie koszty interwencji ratowników, gdy nie będziesz w stanie samodzielnie zejść ze stoku.
Ubezpieczyciel opłaci przyjazd bliskiej Ci osoby i opiekę nad dziećmi, jeśli trafisz do szpitala, a także zakwaterowanie, jeśli nie zdołasz wrócić do domu od razu po leczeniu.
Ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków, które zapewni Ci zadośćuczynienie za uszczerbek na zdrowiu, gdy podczas upadku na snowboardzie wybijesz sobie ząb lub złamiesz rękę.
Unikniesz płacenia odszkodowania narciarzowi, którego narty połamały się po zderzeniu z Tobą.
Odzyskasz pieniądze za uszkodzony albo skradziony snowboard lub narty. Odszkodowanie przeznaczysz na naprawę sprzętu sportowego lub zakup nowego.
Jeśli po obiedzie z winem wrócisz na stok i upadniesz na tyle niefortunnie, że doznasz wstrząśnienia mózgu, skręcisz kostkę lub złamiesz palec, ubezpieczyciel zapłaci za leczenie, mimo że w Twojej krwi były promile.
Otrzymasz zwrot kosztów karnetu na wyciąg narciarski lub rekompensatę za zamknięte trasy narciarskie, jeśli pogoda nie pozwoli Ci szusować.
Jeśli zamierzasz uprawiać bardziej ryzykowne formy narciarstwa lub snowboardingu.
Jeśli uprawiasz narciarstwo lub snowboarding zawodowo, bierzesz udział w szkoleniach, obozach kondycyjnych i innych.
za polisę na 3 dni dla 30-letniego miłośnika narciarstwa zjazdowego, który zamierza jeździć na oznakowanych trasach we Włoszech. Polisa zawiera:
za polisę na 4 dni do Szwajcarii dla 44-latki, która od lat uprawia bardziej ryzykowne formy narciarstwa zjazdowego. Polisa, którą wybrała składa się z:
za polisę na 7 dni do Czech dla 22-latka, który dopiero będzie uczył się jeździć na snowboardzie. Wybrał polisę, która zapewni mu:
Takim krajem są chociażby Włochy. Od 1 stycznia 2022 roku musisz kupić ubezpieczenie OC, jeśli zamierzasz szusować po tamtejszych stokach. W przeciwnym razie otrzymasz mandat nawet do 150 euro!
Nie rezygnuj z ubezpieczenia narciarskiego nawet wtedy, gdy korzystasz z polskich stoków. Zarówno pomoc ratowników, jak i pomoc medyczną otrzymasz bezpłatnie, dlatego w polisach na narty w Polsce połóż mniejszy nacisk na ubezpieczenie kosztów leczenia i ratownictwa, a większy na ubezpieczenie NNW (zapewni Ci rekompensatę za uszczerbek na zdrowiu), OC sportowe (jeśli spowodujesz wypadek na stoku, odszkodowanie pokrzywdzonym wypłaci ubezpieczyciel), ubezpieczenie sprzętu sportowego (aby otrzymać odszkodowanie za uszkodzone lub skradzione narty czy snowboard).
Jeśli potrzebna Ci będzie pomoc ratowników, którzy przetransportują Cię za granicą ze stoku do szpitala po upadku, zapłacisz za ich interwencję. I to niemało. Akcje ratownicze kosztują nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych! Ich koszt rośnie, jeśli podczas interwencji użyją śmigłowca. Przeciętnego turystę nie stać na opłacenie takich rachunków. Nie pokryje ich też EKUZ. Finansowanie akcji ratowniczej zawiera polisa narciarska!
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego zapewni Ci podstawową opiekę zdrowotną, ale za niektóre usługi zapłacisz nawet w publicznych placówkach. Ponadto EKUZ nie pokrywa kosztów ratownictwa i transportu medycznego do Polski. Nie obowiązuje też we wszystkich krajach, np. w Turcji.
Tak. Po co Ci ubezpieczenie narciarskie w Polsce?