Data dodania: 07 lutego 2024 Autor: Mateusz Piesowicz

Narty w ciepłych krajach – najciekawsze kierunki na egzotyczny wyjazd narciarski

Przejadły Ci się alpejskie trasy? Tatrzańskie stoki znasz już jak własną kieszeń? A może po prostu jesteś indywidualistą i szukasz takiego kierunku na narciarski wyjazd, na który nie wpadł nikt inny? Z naszym poradnikiem poznasz najbardziej nietypowe miejsca do uprawiania sportów zimowych na całym świecie – które wybierzesz?
egzotyczne narty
W tym artykule przeczytasz:
  1. Jakie są niestandardowe kierunki dla narciarzy w Europie?
  2. W jakich nietypowych krajach na świecie można jeździć na nartach?
  3. Jak ubezpieczyć się na wyjazd na narty?

Europa nieodkryta, czyli gdzie na narty poza szlakiem?

Włochy, Austria czy Szwajcaria to kraje, których nie trzeba przedstawiać żadnym narciarzom. Doskonale przygotowane kurorty zimowe są ich wizytówką, którą co roku oblegają tłumy turystów. To samo można powiedzieć o ośrodkach słowackich, czeskich, niemieckich czy francuskich. Ale wbrew pozorom nie są to wcale jedyne miejsce w Europie, gdzie możliwe jest zimowe szaleństwo.

Krajów, w których można uprawiać narciarstwo jest znacznie więcej i są wśród nich również kierunki, które z tego rodzaju aktywnością nijak się nie kojarzą. Wręcz przeciwnie, zamiast z szusowaniem po białym puchu, w ich przypadku myśli się raczej o opalaniu na złotym piasku i kąpielach w błękitnym morzu. A jednak i tam są warunki do jazdy na nartach. Oto 5 najbardziej nietypowych kierunków dla narciarzy, którzy nie chcą opuszczać Europy.

  1. Grecja

Jeden z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych podróży Polaków mało komu może się kojarzyć z wyprawami narciarskimi, czy choćby ze śniegiem, jednak w tamtejszych górach działa już kilkanaście ośrodków dla miłośników sportów zimowych. Ten najpopularniejszy – Parnassos Ski Centre – znajduje się na położonej w pobliżu Delf górze Parnas, gdzie do dyspozycji narciarzy oddano 34 km tras o różnym poziomie trudności i 17 wyciągów, wszystko położone na wysokości 1640-2260 m n.p.m.

Ponadto warte uwagi są m.in.:

  • położony na Peloponezie w pobliżu Aten Kalavrita Ski Resort na górze Chelmos (25 km tras, 8 wyciągów, wysokość: 1700-2340 m n.p.m.),
  • 3-5 Pigadia w Macedonii Środkowej na górze Vermio (9 km tras w tym najtrudniejsze w Grecji Aristoteles i Filippos, 6 wyciągów, wysokość: 1430-2050 m n.p.m.),
  • Vasilitsa Ski Center w górach Pindos na północy kraju (22 km tras, 7 wyciągów, wysokość: 1650-2115 m n.p.m.),
  • Kaimaktsalan w górach Voras przy granicy z Macedonią Północną (10 km tras, 5 wyciągów, wysokość: 2020-2480 m n.p.m.).
narty w grecji
info
Czy wiesz, że…

Sezon narciarski w Grecji trwa zwykle od drugiej połowy grudnia lub początków stycznia do początków kwietnia.

  1. Hiszpania

Hiszpańskie stoki Pirenejów zdobywają coraz większą popularność wśród narciarzy i ciężko już nazwać je egzotyką. Co innego z południem tego kraju i położonym w Andaluzji pasmem górskim Sierra Nevada w Górach Betyckich. Znajdując się zaledwie 100 km od wybrzeża, jest to najbardziej wysunięte na południe miejsce w Europie, w którym można jeździć na nartach.

Położony tam kurort Pradollano jest najwyżej usytuowanym ośrodkiem narciarskim w całej Hiszpanii (2100-3300 m n.p.m.), w którym na odwiedzających czekają aż 133 trasy o różnorodnym poziomie trudności i łącznej długości ponad 111 km, na które można się dostać jednym z 24 wyciągów. Do tego snowpark, trasa do jazdy po muldach i wiele innych atrakcji, a jak Wam się znudzi na stoku, o rzut beretem znajduje się piękna Grenada. Tego nie znajdziecie nawet w Alpach!

narty w hiszpanii
info
Czy wiesz, że…

Sezon narciarski w Sierra Nevada jest wyjątkowo długi i trwa od końca listopada nawet do początków maja.

  1. Turcja

Czy w kraju, którego najwyższy szczyt – Ararat – ma aż 5137 m n.p.m. da się jeździć na nartach? Oczywiście, że tak! Turcja (którą zaliczamy do Europy, ale tu mówimy o jej azjatyckiej części), choć turystycznie kojarzy się głównie ze słonecznym wybrzeżem, to górzysty kraj, w którym nietrudno o dobre warunki śniegowe. Gdzie ich szukać?

  • Erciyes – położony w samym sercu Anatolii, najnowocześniejszy ośrodek narciarski w Turcji, w którym narciarze mogą szusować po zboczach wygasłego wulkanu na wysokości 2090-3350 m n.p.m. Ośrodek dysponuje ok. 55 km tras na różnym poziomie trudności i 14 wyciągami. W przerwie od nart można natomiast wyskoczyć do pobliskiego Kayseri, czyli najstarszego miasta Anatolii Centralnej, lub do oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów Kapadocji.
  • Kartalkaya – wędrujemy na północ kraju, gdzie niedaleko od wybrzeża Morza Czarnego na narciarzy czeka popularny ośrodek dysponujący 8 wyciągami i niespełna 20 km tras zjazdowych położonych na wysokości 1900-2200 m n.p.m. Coś dla siebie znajdą tam również miłośnicy narciarstwa biegowego i skitouringu.
  • Erzurum – nieopodal tego dobrze skomunikowanego z resztą kraju miasta na wschodzie Turcji znajduje się obszar narciarski Ejder 3200, na który składają się dwa ośrodki: Palandöken (43 km tras, 16 wyciągów, wysokość: 2150-3140 m n.p.m.) oraz Konakli (11 km tras, 3 wyciągi, wysokość: 2300-2900 m n.p.m.).
  • Uludağ – najbardziej luksusowy ośrodek w Turcji, położony nieopodal Bursy, zaledwie 200 km od Stambułu. Dysponuje prawie 30 km tras zjazdowych i 25 wyciągami, a także stokami idealnymi do freeride’u. Wszystko to na wysokości 1800-2300 m n.p.m i w pełnym słońcu, które w tych okolicach świeci średnio przez 300 dni w roku!
na narty w turcji
alert
Uwaga

Sezon narciarski w Turcji trwa od początków grudnia, a niekiedy nawet listopada, do kwietnia.

  1. Bośnia i Hercegowina

Bałkańskie kraje kojarzą Ci się tylko z wakacjami na plaży i zwiedzaniem? Niesłusznie, bo to kierunek, w którym śmiało można się udać również na zimowy urlop – warunki dla narciarzy są tam świetne, infrastruktura bardzo dobra i stale rozwijana, a ceny z pewnością niższe od alpejskich. My jako przedstawiciela regionu wybraliśmy Bośnię i Hercegowinę, a konkretnie trzy największe i najpopularniejsze tamtejsze zimowe kurorty, wszystkie położone o rzut beretem od Sarajewa!

  • Jahorina – zaczynamy od największego i najpopularniejszego ośrodka w kraju, gdzie możecie poszaleć na trasach, po których w 1984 zjeżdżały zawodniczki rywalizujące w Igrzyskach Olimpijskich. Dziś to oczywiście odnowiony kurort, w którym na wysokości 1300-1890 m n.p.m. na narciarzy czeka ponad 50 km tras (o głównie łatwym lub średniozaawansowanym poziomie trudności) oraz 17 wyciągów. Warto też dodać, że ośrodek jest stale unowocześniany, już teraz prześcigając pod tym względem większość polskich.
  • Bjelašnica – drugi największy ośrodek w kraju, który dysponuje wprawdzie mniejszą liczbą tras (w sumie ok. 14 km) i wyciągów (9), ale oferuje większe przewyższenia (1270-2070 m n.p.m.) i więcej trudniejszych odcinków dla doświadczonych narciarzy.
  • Ravna Planina – na koniec zostawiliśmy mniejszy ośrodek usytuowany poniżej Jahoriny (w przyszłości planowane jest ich połączenie) na wysokości 920-1280 m n.p.m., w którym znajdziemy 12 km głównie łatwych tras i 3 wyciągi, w tym nowoczesną gondolę.
narty w bośni i hercegowinie
info
Czy wiesz, że…

Sezon narciarski w Bośni i Hercegowinie zaczyna się w połowie grudnia i trwa mniej więcej do początków kwietnia.

  1. Cypr

Najpierw na stok, potem na plażę? Na Wyspie Afrodyty jest to możliwe! Położony na Morzu Śródziemnym Cypr oferuje takie niezwykłe połączenie dzięki leżącym w środkowej części wyspy górom Troodos, czyli tamtejszym centrum narciarstwa. Jedyny cypryjski ośrodek narciarski mieści się na zboczach ich najwyższego szczytu – Olimbos – oferując możliwość zjechania z samego wierzchołka (1951 m n.p.m.) jedną z tras noszących imiona greckich bogów (Zeus, Hera, Afrodyta, Hermes). Ich łączna długość to 4 km, a na każdą prowadzi osobny wyciąg. W sam raz, żeby się zmęczyć, zanim ruszymy wygrzewać kości na złotym piasku.

narty na cyprze
info
Czy wiesz, że…

Sezon narciarski na Cyprze trwa od drugiej połowy grudnia do końca marca.

Gdzie jeszcze można jeździć na nartach w nietypowych miejscach?

Oczywiście na Europie świat się nie kończy – nietypowe miejsca do uprawiania sportów zimowych znajdziemy w wielu innych zakątkach globu. Przedstawiamy 5 kierunków, o których nigdy byście nie pomyśleli w kontekście jazdy na nartach.

  1. Gruzja, czyli narty na Kaukazie

Zaczynamy nie tak daleko, bo do oddzielającego nasz kontynent od Azji Kaukazu. Rozciągające się wzdłuż niego pasmo górskie przyciąga turystów kuszonych wizją zdobycia jednego z ośmiu pięciotysięczników, ale jak się okazuje również narciarzy, oferując im sporo możliwości do uprawiania ulubionego sportu. My za nasz cel obraliśmy Gruzję, która kusi dobrymi warunkami śniegowymi i infrastrukturalnymi, długim sezonem (nawet do drugiej połowy kwietnia) oraz konkurencyjnymi względem europejskich cenami. Gdzie najlepiej się udać?

  • Gudauri – główny gruziński ośrodek narciarski położony w sercu Kaukazu (region Mccheta-Mtianetia), w którym narciarze mogą szusować na wysokości 1990-3280 m n.p.m. po zboczach Sadzele. Do ich dyspozycji jest 35 km tras o różnym poziomie trudności i 15 wyciągów. Dodatkowo teren słynie ze świetnych warunków do freeride’u i skitouringu, jest także rajem dla miłośników sportów ekstremalnych (np. heliskiingu).
  • Bakuriani – przenosimy się w głąb kraju, gdzie w jego środkowej części, ok. 200 km od Tbilisi, znajdziemy najstarszy gruziński kurort. Na 29 km tamtejszych tras (wysokość: 1640-2700 m n.p.m.), na które dostać się można jednym z 20 wyciągów, odnajdą się zarówno początkujący, jak i bardziej doświadczeni narciarze.
  • Tetnuldi – zaledwie kilkuletni ośrodek położony na wysokości 2265-3160 m n.p.m. u stóp tak samo nazywającego się szczytu i w niedalekiej odległości od miasta Mestia w popularnym wśród turystów regionie Górnej Swanetii. Można tam korzystać z blisko 14 km tras i 5 wyciągów, ciesząc się jazdą bez tłumów i kolejek.
na narty do gruzji
info
Czy wiesz, że…

Zamiast do Gruzji na narty możesz udać się do sąsiedniej Armenii, gdzie działa kilka ośrodków, w tym największy Tsaghkadzor, oddalony o godzinę drogi od Erywania i dysponujący 30 km tras oraz 7 wyciągami.

  1. Australia, czyli na narty do krainy kangurów

Kilkaset kilometrów tras, kilkadziesiąt wyciągów i znakomite warunki narciarskie. Wbrew pozorom to nie Austria, lecz… Australia. Mimo że antypody ani trochę nie kojarzą się z zimą i śniegiem, są tam wysokogórskie tereny, które idealnie nadają się do szusowania w czasie naszych wakacji (sezon zimowy w Australii trwa od czerwca do przełomu września i października). Gdzie ich szukać?

Nowa Południowa Walia

Położony na wschodnim wybrzeżu stan kojarzy się przede wszystkim z dwiema stolicami – swoją, czyli Sydney, oraz całego kraju, czyli Canberrą. Kilka godzin jazdy od nich znajduje się natomiast pasmo Gór Śnieżnych znane nie tylko z najwyższego szczytu Australii (Góra Kościuszki, 2228 m n.p.m.), ale też kilku ośrodków narciarskich.

  • Perisher – największy ośrodek w Australii i na całej półkuli południowej, obejmujący aż 12 000 km2 powierzchni i siedem górskich szczytów, po których zboczach można szusować na wysokości 1605-2035 m n.p.m. Aż 65 km tras o różnym poziomie trudności obsługiwanych jest przez 48 wyciągów, a do dyspozycji narciarzy są też m.in. snowparki czy trasy biegowe.
  • Thredbo – niewiele mniejszy od poprzedniego ośrodek, za to położony wyżej (1365-2040 m n.p.m.), z większymi przewyższeniami oraz dłuższymi trasami. Tych jest w sumie 52 km (w większości o średnim poziomie trudności), do tego 15 wyciągów, tereny do freestyle’u i inne atrakcje.
  • Charlotte Pass – mniejszy od pozostałych, za to położony na największej wysokości (1765-1955 m n.p.m.) ośrodek nieopodal Góry Kościuszki. Dysponuje 10 km tras i 4 wyciągami, a także Freestyle Terrain Parkiem i Charlottes Play Parkiem dla najmłodszych.
info
Czy wiesz, że…

Charlotte Pass jest uznawane za najzimniejsze miejsce w Australii. Odnotowano tam rekordowo niską temperaturę w skali kraju (-23°C), a w zimie regularnie jest poniżej -10°C.

Wiktoria

Przenosimy się do stanu położonego w południowo-wschodniej części Australii ze stolicą w Melbourne. Około 4 godziny drogi stamtąd znajduje się pasmo Alp Wiktoriańskich (nazywane też High Country), a w nim kilka popularnych i dużych ośrodków narciarskich.

  • Mt. Buller – położony na wysokości 1380-1780 m n.p.m., jeden z większych australijskich ośrodków, dysponujący 47 km tras o różnym poziomie trudności i 21 wyciągami. Znany z licznych atrakcji dla dzieci oraz zawsze świetnie przygotowanych, regularnie naśnieżanych stoków.
  • Falls Creek – ośrodek bardzo przyjazny dla początkujących i średniozaawansowanych narciarzy, którym poświęcono większość z 49 km tras położonych na wysokości 1500–1780 m n.p.m. Do dyspozycji odwiedzających jest 15 wyciągów, a także trasy biegowe, snow parki czy szlaki turystyczne.
  • Mount Hotham – liczący 30 km tras i 13 wyciągów ośrodek położony na wysokości 1450-1845 m n.p.m. Oprócz narciarstwa alpejskiego panują tam też świetne warunki do uprawiania skitouringu, narciarstwa biegowego czy… jazdy psimi zaprzęgami.
na narty do australii
info
Czy wiesz, że…

Gdzie jeszcze można jeździć na nartach w Oceanii? Dwa ośrodki (Ben Lomond i Mount Mawson) znajdują się w najbardziej górzystym stanie Australii, czyli położonej na południe od tamtejszych wybrzeży Tasmanii, ale najbardziej imponująco wypada pod tym względem Nowa Zelandia, gdzie można szusować na 400 km tras w ponad 30 ośrodkach.

  1. Chile, czyli narty na stokach Andów

Kolejnym po Australii kierunkiem, który można obrać, jeśli zachce Wam się jeździć na nartach w środku lata, jest Ameryka Południowa. Wprawdzie również ze sportami zimowymi się raczej mało kojarząca, ale bynajmniej niepozbawiona warunków do ich uprawiania. W końcu mówimy o kontynencie, na którym znajduje się najdłuższy łańcuch górski świata, czyli Andy.

To właśnie na ich stokach położonych w Chile i Argentynie można się wyszaleć na nartach. My skupimy się na tym pierwszym kraju, w którym narciarstwo było obecne już od końca XIX wieku, przywiezione do Ameryki Południowej przez brytyjskich inżynierów. Na pierwsze ośrodki trzeba było poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat, ale warto było – dziś jest ich kilkanaście i cieszą się dużą popularnością wśród stęsknionych śniegu narciarzy z całego świata.

  • Portillo – zaczynamy od pierwszego i najbardziej znanego, choć wcale nie największego chilijskiego ośrodka, który jest położony na północ od Santiago, tuż przy granicy z Argentyną i niemal u stóp najwyższego szczytu Andów, czyli Aconcagui (6960 m n.p.m.). Leżący na wysokości 2580-3310 m n.p.m. luksusowy kurort dysponuje 20 km tras i 13 wyciągami, a najlepszą rekomendacją dla niego jest to, że z tamtejszych stoków korzystają najlepsi alpejczycy na świecie – przed sezonem trenują tu reprezentacje m.in. USA, Austrii czy Niemiec.
  • Tres Valles – położona w odległości kilkudziesięciu kilometrów od Santiago chilijska wersja francuskich Trzech Dolin. Składają się na nią ośrodki Valle Nevado (40 km tras, 17 wyciągów, wysokość: 2860-3670 m n.p.m.), El Colorado (50 km tras, 23 wyciągi, wysokość: 2350-3460 m n.p.m.) i La Parva (38 km tras, 15 wyciągów, 2650-3560 m n.p.m.).
  • Nevados de Chillán – ośrodek znajdujący się ok. 500 km na południe od stolicy, który oprócz posiadania 35 km tras i 14 wyciągów na wysokości 1530-2400 m n.p.m, wyróżnia się tym, że leży na aktywnym wulkanie, a na dole nartostrady turyści mogą skorzystać ze źródeł termalnych.
na narty do chile
info
Czy wiesz, że…

W 1966 roku w Portillo odbyły się jedyne jak do tej pory mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim zorganizowane na półkuli południowej.

  1. Maroko, czyli Afryka wita narciarzy

Jazda na nartach to prawdopodobnie ostatnia rzecz, jaka przyszłaby Wam do głowy w związku z Afryką. Safari, pustynia, piramidy, dżungla. To tak. Ale narty? No to zaskoczymy Was – tak, w Afryce również można uprawiać sporty zimowe, a najlepsze warunki ku temu panują w Maroku. Wszystko dzięki górom Atlas, gdzie narciarstwo rozpowszechnili w XX wieku Francuzi. Dziś nie jest to może najpopularniejszy kierunek dla narciarzy, ale dzięki temu można tam liczyć na brak tłumów, no i absolutnie wyjątkowy klimat.

Największym ośrodkiem narciarskim w Maroku jest Oukaïmeden, oddalony o 80 km od Marrakeszu i położony w Atlasie Wysokim, u stóp najwyższego szczytu pasma, czyli Tubkalu (4167 m n.p.m.). Najlepsze warunki do szusowania panują tam od stycznia do połowy marca. Można wówczas skorzystać z 10 km tras i 7 wyciągów, pamiętając, że tamtejszy standard różni się od europejskiego, zarówno jeśli chodzi o same stoki (nie są sztucznie naśnieżane, występują muldy), jak i zaplecze.

Co jeszcze? Mniejsze ośrodki znajdziemy na północy kraju w okolicach miast Azrou i Ifran w regionie Fès-Meknès. Są to Michlifen, nazywane górnolotnie marokańskim Aspen ze względu na piękne widoki na otaczające stoki cedrowe lasy, a także położone na zboczach wulkanu Jbel Hebri.

narty w maroku
info
Czy wiesz, że…

Marokańskie ośrodki narciarskie nie są jedynymi w Afryce. Dwa inne znajdują się w RPA, a po jednym w Lesotho i Algierii.

  1. Dubaj, czyli szusowanie pośrodku pustyni

Na koniec zostawiliśmy sobie zdecydowanie najbardziej egzotyczne miejsce w tym zestawieniu, czyli Zjednoczone Emiraty Arabskie, a konkretnie największe miasto tego kraju, położony na południowym wybrzeżu Zatoki Perskiej Dubaj. Wprawdzie do tego, że szejków stać na absolutnie wszystko, mogliśmy się już przyzwyczaić, ale musicie przyznać, że wybudowanie sobie stoku i zjeżdżanie po nim na nartach w samym środku pustyni robi wrażenie.

Ski Dubai, bo o nim właśnie mowa, to ośrodek narciarski zlokalizowany w… centrum handlowym (nie mogło być inaczej) Mall of the Emirates. Składa się na niego 5 sztucznie naśnieżanych stoków o łącznej długości 1,5 km (najdłuższy ma 400 m), których przewyższenie wynosi 85 m (ok. 25 pięter) i na które można wjechać jednym z 3 wyciągów. Dodajmy, że stała temperatura wewnątrz to -2°C, podczas gdy na zewnątrz sięga ona nawet 40°C. Sama przyjemność?

narty w dubaju

Tego nie wiemy, ale rozmach (albo szaleństwo) tego przedsięwzięcia jest imponujący. Oprócz stoków do dyspozycji odwiedzających jest też m.in. ski park o powierzchni 3000 m2, tor saneczkowy i lodowisko, można również ulepić bałwana i pospacerować wśród żywych pingwinów. Ośrodek jest oczywiście czynny przez cały rok.

info
Czy wiesz, że…

W Ski Dubai znajduje się pierwsza na świecie kryta trasa narciarska o najwyższym (czarnym) poziomie trudności.

Ubezpieczenie dla narciarzy – niezbędne także w tropikach!

Nieważne, czy wybierzecie swojskie stoki Tatr lub Karkonoszy, zdecydujecie się na imponujące alpejskie trasy, czy ruszycie na podbój nieznanego narciarskiego świata do ciepłych krajów – zawsze musi wam towarzyszyć ubezpieczenie narciarskie. W końcu wypadek na nartach może się przydarzyć wszędzie i każdemu, więc dobrze być na to zawczasu przygotowanym.

Co więcej, jeśli rzeczywiście planujecie bardziej egzotyczną wyprawę, kwestia ubezpieczenia staje się jeszcze istotniejsza. Po pierwsze, poza Europą nie skorzystacie z ochrony gwarantowanej przez Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), a po drugie koszty leczenia, ratownictwa i transportu medycznego z pewnością będą o wiele wyższe. Chyba nie chcecie ponosić ich z własnej kieszeni, prawda?

Polisa dla narciarzy to zatem konieczność. Co bezwzględnie powinna ona zawierać?

  • Ubezpieczenie kosztów leczenia i ratownictwa – koniecznie z wysoką sumą ubezpieczenia, która zagwarantuje pokrycie wszystkich wydatków.
  • Ubezpieczenie NNW – żeby poza pokryciem kosztów leczenia ubezpieczyciel wypłacił Ci również odszkodowanie za doznany uszczerbek na zdrowiu.
  • Ubezpieczenie OC sportowe – w razie gdybyś to Ty w niefortunny sposób doprowadził do wypadku na stoku, w którym ucierpi inna osoba.
  • Ubezpieczenie bagażu i sprzętu sportowego – bo nie ma nic gorszego, niż utrata, zniszczenie lub kradzież Twoich drogocennych nart.

A ile to wszystko kosztuje? Ceny ubezpieczenia są różne w zależności od kierunku i czasu wyjazdu, liczby ubezpieczonych oraz wybranych warunków ochrony. Aby mieć pewność, że otrzymasz najlepiej dopasowaną do swoich potrzeb ofertę w najniższej cenie, warto skorzystać z porównywarki ubezpieczeń. Za pomocą kalkulatora ubezpieczeń turystycznych online sprawdziliśmy, ile zapłaci za polisę przykładowy turysta wybierający się na tygodniowy wyjazd narciarski.

Ceny ubezpieczenia narciarskiego w Europie

KrajFirma ubezpieczeniowaWarunki ubezpieczeniaCena polisy
GrecjaWienerKL: 175 159 zł,
NNW: 10 000 zł,
OC: 109 474 zł
35 zł
TurcjaAXA PartnersKL: 600 000 zł,
NNW: 50 000 zł,
OC: 250 000 zł,
Bagaż: 3000 zł
62 zł
Hiszpaniamtu24.plKL: 150 000 zł,
NNW: 30 000 zł,
OC: 50 000 zł,
Bagaż: 2000 zł
67 zł
Bośnia i HercegowinaSIGNAL IDUNAKL: 262 740 zł,
NNW: 30 000 zł,
OC: 131 370 zł,
Bagaż: 1000 zł
78 zł
CyprProamaKL: 200 000 zł,
NNW: 10 000 zł,
OC: 50 000 zł
94 zł
Dane na podstawie obliczeń w kalkulatorze ubezpieczenia turystycznego Mubi (25.01.2024).

Ceny ubezpieczenia narciarskiego poza Europą

KrajFirma ubezpieczeniowaWarunki ubezpieczeniaCena polisy
GruzjaWienerKL: 350 319 zł,
NNW: 20 000 zł,
OC: 219 949 zł,
Bagaż: 1000 zł
62 zł
AustraliaAXA PartnersKL: 600 000 zł,
NNW: 50 000 zł,
OC: 250 000 zł,
Bagaż: 3000 zł
89 zł
ChileGeneraliKL: 300 000 zł,
NNW: 40 000 zł,
OC: 50 000 zł,
Bagaż: 1000 zł
106 zł
MarokoSIGNAL IDUNAKL: 656 849 zł,
NNW: 30 000 zł,
OC: 131 370 zł,
Bagaż: 2000 zł
109 zł
Zjednoczone Emiraty Arabskiemtu24.plKL: 300 000 zł,
NNW: 30 000 zł,
OC: 100 000 zł,
Bagaż: 2000 zł
121 zł
Dane na podstawie obliczeń w kalkulatorze ubezpieczenia turystycznego Mubi (25.01.2024).

FAQ – najczęściej zadawane pytania o egzotyczne kierunki dla narciarzy

Czy w ciepłych krajach można jeździć na nartach?

I to jak! Chociaż takie kraje jak choćby Grecja, Turcja czy Hiszpania kojarzą się z letnim wypoczynkiem, w tamtejszych górach panują dobre warunki dla narciarzy, a ośrodki narciarskie oferują znakomitą infrastrukturę i perfekcyjnie przygotowane stoki. Inne egzotyczne kierunki dla narciarzy to m.in. Australia czy Maroko.

Czy warto jechać na narty do nietypowych krajów w Europie?

Na narty można się wybrać nie tylko do Włoch, Austrii czy Francji, ale również do krajów, które w ogóle nie kojarzą się z zimowymi warunkami, jak np. Grecja czy Turcja. To dobry pomysł, ponieważ unikamy w ten sposób największych tłumów, które bez wątpienia zastaniemy w Alpach czy Tatrach, a otrzymujemy bardzo dobre warunki i niespotykany nigdzie indziej klimat. Do tego można liczyć na nieco niższe ceny niż w przypadku najpopularniejszych kurortów.

Gdzie poza Europą można wybrać się na narty?

Wbrew pozorom, narciarski świat nie kończy się na Europie, USA, Kanadzie i Japonii. Szusować na nartach można w wielu, nieraz zaskakujących zakątkach globu, takich jak np. Australia, gdzie znajdziemy liczące setki kilometrów, świetnie przygotowane trasy, a do tego będziemy mogli poszaleć na stoku w okresie naszego lata. Podobnie będzie, jeśli wybierzemy się do Chile lub Argentyny. Jeśli natomiast szukamy czegoś absolutnie wyjątkowego, możemy wypróbować ośrodki narciarskie w Maroku, a nawet w… Dubaju.

Podsumowanie:

  • W Europie można jeździć na nartach nie tylko w krajach, które powszechnie się z tym kojarzą i są oblegane przez turystów.
  • Dobrze przygotowane ośrodki narciarskie znajdują się m.in. w Grecji, Turcji czy na Bałkanach (m.in. w Bośni i Hercegowinie), ale jeździć można także na południu Hiszpanii, a nawet na Cyprze.
  • Kaukaz to mało popularny kierunek dla narciarzy, tymczasem w gruzińskich ośrodkach narciarskich są dobre warunki i przystępne ceny.
  • W Australii jest wiele świetnie przygotowanych i nowoczesnych ośrodków narciarskich, podobnie w Chile i Argentynie.
  • Nawet w Afryce można jeździć na nartach – najwięcej ośrodków znajduje się w Maroku.
  • Szukający największej egzotyki mogą udać się do Dubaju, gdzie w centrum handlowym urządzono sztuczny stok z trasami o różnej trudności i wyciągami.
grafika
Autor artykułu: Mateusz Piesowicz

Ekspert i doradca w dziedzinie ubezpieczeń oraz autor ponad 100 poradników dotyczących polis komunikacyjnych i turystycznych. W swoich tekstach zwraca uwagę na trudne zagadnienia ubezpieczeniowe, aby przedstawiając je w zrozumiały sposób, ustrzec klienta przed niepotrzebnymi wydatkami i ułatwić mu dopasowanie rodzaju ochrony do indywidualnych potrzeb.

Podziel się Udostępnij
Wystaw ocenę

Dołącz do dyskusji

0 komentarzy

avatar autora komentarza

Uprzejmie informujemy, że komentarze zawierające wulgaryzmy lub informacje niezgodne z zasadami języka polskiego nie będą publikowane w serwisie.

Skomentuj jako pierwszy!